środa, 15 października 2014












Fullerki uwielbiają dobrze zjeść!  Rozpieścić  swoje kubki smakowe. Podziałać na wszystkie zmysły. Jeść wzrokiem kolory, nieprzypadkowe kompozycje. Zachłannie wciągać zapachy jakie unoszą się znad talerza. Słyszeć dźwięk widelca, który nabija ostatni smakowity kęs. Czuć jak lekko nóż kroi, soczystą pierś czy też jak łatwo ginie łyżeczka w kremowym torcie. 

Często same próbujemy sprostać naszym oczekiwaniom i zamieniamy się w "kury domowe", w zależności od nastroju, raz gotujemy w wysokich szpilkach i sexi fartuszku, a innym razem w wygodnym dresie, żeby móc się szybciej poruszać pomiędzy blatem a kuchenką. 

Bardzo jednak lubimy podróże małe i duże, podczas, których szukamy miejsc, gdzie można pysznie zjeść, spróbować nowych smaków, zaskakujących połączeń, poznać ludzi, którzy gotują z pasją i sercem. Którzy ciągle poszukują, doskonalą się i potrafią trafić "przez żołądek do serca". 

Spacerując w jesienne popołudnie po słynnej Piotrkowskiej w Łodzi, natrafiłyśmy na Affogato, gdzie spełniłyśmy swoje wszystkie jedzeniowe fantazje. Jagnięcina na ziołowym kuskus z karmelizowanymi figami, fenkułem i olejem miętowym, a na deser sorbet marakuja-mango-szafran na brownie i ziemii pistacjowej. Pełen odlot!!. Oprócz tego poznałyśmy pracę bardzo zgranej ekipy "od kuchni". Sam szef kuchni opowiedział nam o najlepszych, najdroższych przyprawach, pokazał jak powstają kosmicznie pyszne torty.

Knajpę dodajemy do naszej food listy ! 



wtorek, 30 września 2014










Klasyczna koszula, to odzwierciedlenie ponadczasowej elegancji. Kojarzona głównie z oficjalnym lub wizytowym strojem, dodaje klasy, szyku i inteligentnego wizerunku - pewnie dlatego, stała się elementem ubioru, tak chętnie wybieranym podczas rozmowy o pracę. Jednak odpowiednio dobrana, może stać się wizytówką naszego codziennego ubioru, doskonałym na spacer, pierwszą randkę, czy luźne spotkanie z przyjaciółmi.

Należy pamiętać, że schludny wygląd, to skrupulatne wybory. Tym właśnie powinniśmy się kierować przy wyborze idealnej koszuli, a mianowicie - dopasowanym krojem i jakością wykonania! Tak, tak drogie Fullerki, to podstawa i istota każdej klasycznej koszuli (no może poza tą, podebraną z męskiej szafy, którą narzuca się seksownie, niby niedbale... o poranku, po upojnej nocy, żeby przygotować śniadanie - ta ma prawo być, nieco oversize'owa a nawet wygnieciona

A skoro elegancja tkwi w prostocie, to my zdecydowałyśmy się na stylizacje w koszulach, które spełniają wszystkie warunki idealnej koszuli. Bazowe kolory - czyli biel i klasyczne pastele, to podkład dla wielu stylizacje. Koszule są perfekcyjnie dopasowane do sylwetki i rozmiaru biustu każdej z nas, a ich wykończenie i charakterystyczne akcenty na mankietach, dowodzą wysokiej jakości wykonania.

Fullerka Marta, wybrała stylizację casualową. Klasyczna koszula w błękitnym kolorze, z odpowiednio dopasowanym kołnierzykiem, zapinana pod szyję, która wbrew pozorom wcale nie skraca szyji. Wełniana kamizelka w jasnym kolorze dopełnia ubiór, dodając ciepłej lekkości i łamiąc elegancki wygląd koszuli, jednocześnie podkreślając codzienny charakter stylizacji, idealnej na spacery w jesiennym słońcu.

Fullerka Sylwia postawiła na klasykę kolorów - czerni i bieli, przełamanej mocnym akcentem szpilek. Koszula w elegancki sposób podkreśla biust, a rękaw 3/4 dobrze komponuje się z upodobaniem Sylwii do błyskotek na rękach.

Lena zdecydowała się na artystyczną stylizację w szarościach, przełamaną jasnoróżową koszulą. Koszula wpuszczona w spodnie z wysokim stanem ma lekkie zabarwienie w klimacie retro, którą dopełnia czarny melonik.


Zdjęcia: Sylwia Bomba, Marta Czas




Fullerka Sylwia (rozmiar 40):

Koszula: myELPHI
Spódnica: H&M
Kolczyki: Swarovski
Zegarek: Michael Kors
Bransoletki: Hermes
Okulary: Victoria Beckham
Buty: Christian Louboutin


Fullerka Marta (rozmiar 40):

Koszula: myELPHI
Spódnie: Zara
Kamizelka: Massimo Dutti
Kolczyki: W.KRUK
Okulary: MANGO
Buty: Mel by Melissa


Fullerka Lena (rozmiar 40):

Koszula: myELPHI
Spódnie: Zara
Płaszcz: Monnari
Zegarek: ALDO
Melonik: H&M
Buty: Mohito


wtorek, 2 września 2014















Fullerki macie look w którym czujecie się w 150% sobą? Dzisiejszy mój outfit to dokładnie taka stylizacja. Łączy ze sobą moje dwa ulubione kolory: czerń i biel. Minimalizm z mocnymi akcentami. Czarna długa spódnica z wysokim staniem oraz krótki top z jednej strony dają wrażenie nieco sportowego looku, a z drugiej strony dzięki bardzo wysokim szpilkom z połyskliwym akcentem stylizacja stała się szykowna. Do tego biżuteria oraz bardzo mocny akcent w postaci okularów ze złotymi lustrzanymi szkłami. A Wy w jakich lookach czujecie się najbardziej sobą?

Zdjęcia: Marta Czas


Fullerka Sylwia (rozmiar 40):

Bluzka: TOPSHOP
Spódnica: H&M
Kolczyki: Swarovski
Zegarek: Michael Kors
Bransoletki: Swarovski
Okulary: Victoria Beckham
Buty: Christian Louboutin


środa, 25 czerwca 2014










Rynkowski śpiewał, że „dziewczyny lubią brąz”. Rynkowskiego można lubić lub też nie. Natomiast brązy uwielbiam z całą pewnością ! W zależności od kroju, rodzaju dzianiny może być elegancki ale tez casualowy. Ubierając się w sposób klasycznie elegancki unikamy zazwyczaj wyglądu monochromatycznego i łączymy przynajmniej dwa kolory. Beż w połączeniu z brązem symbolizuję ziemię. Kolor brązowy oznacza stabilność, gospodarność i braterstwo. To bezpieczeństwo, serdeczność i szczerość. Rzadko stosowany w biznesie, bo jest zbyt spokojny, łagodny i koleżeński. Brązowy był kiedyś noszony przez miejską biedotę i wieśniaków. Cyprian Kamil Norwid w Promethidion pisał: „I stąd największym prosty lud poetą, Co nuci z dłońmi ziemią brązowemi”. Był najtańszym kolorem do uzyskania i nie widać było na nim zabrudzeń. Brąz symbolizuje skromność i łagodność. Osoby z wyższych warstw społecznych nie nosiły z tego powodu koloru brązowego. W angielskiej zasadzie no brown in town chodziło o nienoszenie kolorów wsi w mieście. Ze względu na plebejskie postrzeganie koloru brązowego nie wypadało się po prostu w nim pojawiać, bo świadczyło to o złym pochodzeniu i niskim statusie majątkowym noszącego. Wyjątkiem były polowania na włościach. Dziś już na szczęście kolor brązowy wrócił do łask. Uffff … bo chociaż zawsze myślałam, że mam starą duszę i urodziłam się nie w tej epoce to odetchnęłam z ulgą, że kolor brązowy nie przynosi już na myśl tak negatywnych skojarzeń. I tak wkładając luźną, bardzo wygodną brązową sukienkę, do tego delikatny obcas mogę przespacerować się ulicą Francuską by usiąść przy szklance ulubionej lemoniady i poczytać książkę.




Fullerka Marta (rozmiar 38/40):

Sukienka: MONOLOGO
Torebka: River Island 
Zegarek: Fossil
Naszyjnik: H&M
Buty: River Island 


wtorek, 27 maja 2014
















Fuller, to nie tylko moda, uwielbienie krągłości i apetyt na życie. Fuller to życie z pasją. Pełniejsze życie w pełniejszych kształtach, oczywiście zakrapiane modą ;) Pełniej można żyć tylko we dwójkę, bo podzielenie się radością to radość podwójna. przyjaźń bez której nie wyobrażamy sobie życia. Przyjaciele.... nie chcemy sobie wyobrażać, jakby to byłoby gdyby ich zabrakło. Z nimi zawsze lepiej wszystko smakuje, a najbardziej czekolada w środku nocy, zagryzana chipsami i popijana kolejna butelka białego wina. Przy nich wszystko wydaje sie byc bardziej klarowne i zrozumiale. Z nimi zawsze jest weselej, szczególnie jesli nie wiadomo, z czego właściwie sie śmiejemy. Bo kto jak nie najlepsza przyjaciółka/przyjaciel maja do nas tyle cierpliwości. Chyba tylko pies.... albo kot ;)



Fullerka Marta (rozmiar 40):

Spódnica: Zara
Kurtka: H&M
Bluzka: CALZEDONIA
Chusta: second hand
Pierścionek: H&M

Buty: F&F


Fullerka Lenka (rozmiar 40):

Sukienka: By Insomnia 
Kapelusz: ZARA
Okulary: TK Maxx

Bransoletka: Lilou
Pierścionek: C&A

Buty: TOMMY HILFIGER



 
© 2012. Design by Main-Blogger - Blogger Template and Blogging Stuff